,,Dwory” seria autorki Sarah J. Maas, która podbiła moje serce.

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Sarah J. Maas zakończyło się ogromnym sukcesem. Jej książki wciągają i ani się obejrzymy, a z godziny 10 wieczorem robi się 6 nad ranem. Seria ,,Dwory”, świat ludzi i fae stworzony przez autorkę wciąga, a bohaterowie szybko stają się naszymi najlepszymi przyjaciółmi. Fabuła z pierwszej części przypomina baśń o Pięknej i Bestii. Są tutaj potwory, ale i piękne istoty, a wszystko owiane metaliczną wonią magii. Nie zabrakło również wojen, gierek i kłamstw. Akcja od początku do końca jest szybka, a dojrzewanie emocjonalne głównej bohaterki, której słowami pisana jest książka zasługuje na wielkie brawa. 20180314_134721-001

Serię otwiera książka ,,Dwór cierni i róż”. Główną bohaterką jest Feyra Archeron, która ma dwie starsze siostry: Elainę oraz Nestę, a także kulejącego ojca. Straciwszy cały majątek żyją bardzo biednie w małej chatce, a o ich byt potrafi zadbać tylko najmłodsza z sióstr, chodząc na polowania. Pewnego dnia wdziera się do ich chaty magiczna bestia, która żąda Fayry w zamian za zabójstwo Fae. W ten sposób dziewczyna trafia za mur gdzie krainy podzielone są na Dwory: Wiosny, Zimy, Lata, Jesieni, Nocy, Dnia i Świtu, ale jest również Hybernia. Za murem żyją nieśmiertelne istoty, które człowiek zabić może za pomocą jesionowej strzały. Trafiając na Dwór Wiosny bohaterka nie zdaje sobie sprawy, że cały magiczny i ludzki świat będzie potrzebował właśnie jej pomocy. Pojawia się również niespodziewana miłość i przyjaźnie. To właśnie ona sprawi, że postanowi zawalczyć, ale cena którą przyjdzie jej zapłacić będzie olbrzymia. Pierwsza część da wam odpowiedź na pytanie jakie układy będzie musiała zawrzeć, a także czy uda się jej uratować to co kocha.

Moim ulubionym cytatem z tego tomu jest piękne wyznanie:

,,Kocham Cię – wyszeptał i pocałował mnie w skroń. – Kocham Cię mimo cierni. 20180314_135726-001.jpg

Drugi tom ,,Dwór Mgieł  Furii” otwierają nam przygotowania do ślubu. To moment w którym główna bohaterka zdaje sobie sprawę, że jednak nie tego pragnęła. Ukochany ma przed nią co raz więcej tajemnic, a ją prześladują koszmary i wydarzenia spod Góry. Z dnia na dzień mimo, że stała się Fae jest co raz słabsza. Na przekór jej fizycznemu wyglądowi czuje, że wzbiera w niej moc. Czy będzie potrafiła nad nią zapanować ? Ukochany odmawia pomocy, ale do Fayry dociera powoli, kto tak naprawdę jest jej przyjacielem i kto chce dla niej dobrze. Kiedy w końcu godzi się z tym faktem jej życie diametralnie się zmienia. Jej rękę zdobi wyjątkowy tatuaż będący przypieczętowaniem umowy z Ryshandem, władcą Dworu Nocy. To część w której bohaterka odnajduje prawdziwą miłość i całkowicie się jej oddaje. Z lekko irytującej dziewczyny staje się powoli świadomą i waleczną kobietą. Gotowa walczyć już nie tylko o miłość i ludzi, którzy są jej rodziną, ale i miasto. Magiczne Miasto Blasku Gwiazd ukryte przed całym światem mogłoby być również moim domem. Zbliżająca się wojna i zagrożenie dla jej najbliższych pcha ją do podjęcia kolejnej ryzykownej decyzji. Wpuszczona niczym lis do kurnika wyrusza szpiegować wroga.

20180314_140019-001

To część z wieloma pięknymi cytatami:

,,- Kiedy spędzasz tak wiele czasu uwięziony w ciemności, Lucienie, odkrywasz, że ciemność zaczyna patrzeć na ciebie.”

,,Dźwięk mojego imienia w jego ustach był moją zgubą.”

,,- Za tych, którzy spoglądają w gwiazdy i marzą, Rhys- powiedziałam.”

A na koniec zostawiłam sobie mój ulubiony cytat, który jest jednocześnie ulubionym ze wszystkich trzech książek:

,,- Za gwiazdy, które słuchają. I marzenia, które się spełniają.”

20180314_140442-001

Trzeci tom to ,,Dwór Skrzydeł i Zguby”. Nasza bohaterka w pełni dojrzała do roli Księżnej i udaje się jej opanować moce. Wie doskonale po czyjej stronie i w jaki sposób chce walczyć. Nieubłaganie zbliża się wojna i zagrożenie tak wielkie, że liczy się każda pomoc. Kolejne układy, umowy, podstępy wrogów…  Kogo będzie musiała stracić i ile jeszcze poświęcić siebie? To część w której bardzo polubiłam siostry Feyry, zwłaszcza Nestę, gdzie w pierwszej części wręcz jej nie znosiłam. Mimo zbudowanego muru wokół siebie pojawia się niezwykły wątek miłosny. Trzeba przyznać, ze autorka pod względem romantycznych układanek jest genialna ! Potrafi wpleść je ze smakiem i zachowuje przy tym zawsze tajemniczą nutę. Walki wybuchają szybciej niż można było to wcześniej przewidzieć. Przeciwnik jest dużo silniejszy, ale nikt nie zamierza się poddawać. Bardzo spodobał mi się fakt, że mimo wszystkich złych chwil które przeżywają bohaterzy potrafią być razem, wspierać się i okazywać miłość. Ogromną sympatią zapałałam również do Suriela. Teoretycznie postać stojąca po czarnej stronie mocy, ale jednak było w nim dobro. Wierzył, że świat zmieni się na lepsze i chciał, aby Feyra takim właśnie go pozostawiła, lepszym niż go zastała. Czy jej się uda? Koniecznie sięgnijcie do książki.

Mój ulubiony cytat z tego tomu:

,,Dar. Wszystko to było darem.”

Tak właśnie odczuwam możliwość przeczytania tej pięknej serii. Jako dar. 20180314_140715-001

 

 

Dodaj komentarz